sobota, 23 marca 2013

Gawrysiem go, Gawrysiem!

Ostatnio dało się zauważyć, że Mathieu jako “firmówkę” przyjął kontrakt 6BA, który wrzucił dwukrotnie z bilansu. Miałem przyjemność rozgrywać oba te rozdanie, choć jednego nie udało mi się wygrać przez nieprzyjazne podziały. W jednym z rozdań (http://tinyurl.com/7yfyvxv)



odkryliśmy z Richatem przez przypadek, że gramy tzw. “Gawrysiem.” W sekwencji ja pas, Rysiek 1 karo, ja 1 pik, Rysiek 2 trefl (5-4 trefle i kara), powiedziałem 2 kier, co w moim odczuciu miało pokazać 5 pików i cztery kiery, i być przygotowaniem do 3ba lub 4 pik, jeśli Rysiek ma trzy piki. (Czwarty kolor nie może tu być forsujący – wszak jestem po pasie). System zidentyfikował moją odzywkę jako “Gawryś,” pod której to odzywce, Rysiek musiał zalicytować obowiązkowe 2 pik. Teraz przypuszczam mogłem spasować, wybrałem jednak 2ba, mając nadzieję na 3ba. System tym razem prawidłowo zinterpretował moją rękę jako 5 pików i cztery kiery. Rysiek mając dół otwarcia spasował i wzięliśmy przepisowe 8 wziątek. Ale cośmy się nalicytowali, to nasze!

Bardzo ciekawe, choć niestety kosztowne dla mnie i Jarego było rozdanie http://tinyurl.com/7mht88r.



Po pasie Ryśka otworzyłem 2 karo na sześciu pikach i czterech treflach, dokładnie 8 PC. Zaraz za mną Maciek skoczył na 4 kier, po czym Jary, z czterema pikami AW, i pięcioma treflami AW, nie bez pewnego wahania, poprawił to na 4 pik. Namysł Jarego już sugerował problemy, bo w założeniach my przed, a oni po, 4 pik wydaje się być decyzją oczywistą. Rysiek podniósł poprzeczkę licytując 5 kier, które doszło do Jarego. Jary niestety skontrował. Jest to popularny błąd, który pojawia się od czasu do czasu w naszych rozgrywkach. Kontra Jarego miałaby uzasadnienie tylko, gdyby miał on “wartości defensywne” (na przykład AD kier, asa lub króla karo, a w pikach blotki). Wtedy szansa obłożenia 5 kierów byłaby większa. Ręka Jarego była jednak oparta na “wartościach ofensywnych” (potęga w pikach, singiel karo, as trefl). Z taką ręką znacznie bardziej opłaca się licytować dalej!

Jeszcze inna analizą, którą Jary powinien przeprowadzić, to zapytać się, ile lew może na pewno wziąć. Przy moich sześciu pikach wiadomo, że w najlepszym układzie weźmiemy jedną lewę pikową. Drugą powinien wziąć as trefl. To za mało, by obłożyć 5 kier. Ja mogę, ale wcale nie muszę mieć jakieś wartości defensywne. Innymi słowy trzeba licytować dalej.

Skontrowane 5 kier Maciek wygrał bez problemu, w czasie gdy nam chodziło 5 pik! Ogromna strata ponad 11 IMP.

Dwa cienkie kotły dla mnie, ale to już koniec. W przyszłą niedzielę ... gram na kacu!!! Pyjter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz